_________________________________________________________Miejsce 10: Salmo Fatso 10 sinking TT
Komentarz: No i wreszcie doczekaliśmy się jerka innego niż slider. Zaletą fatsiaka 10 było to że penetrował głębsze części wody i jego praca nie była tak agresywna jak S10. Kiedy bywały dni że szczupaki nie reagowały na przynęty agresywnie pracujące, Fatso 10 prowadzony podobnie jak guma metodą opadu dawał efekty. Miejsca połowu to były 1-3 metrowe zatoki z roślinnością i skałkami. Do tej przynęty startowały duże szczupaki, zaliczył parę dziewięćdziesiątek.
_________________________________________________________Miejsce 11: Salmo Executor 12 PH
Komentarz: Testy nowego Executora 12cm był bardzo owocne. W zasadzie moge o nim powiedzieć same dobre rzeczy. O ile poprzednie wersje 7cm i 5cm miały zastosowanie rzeczne i pstrągowe o tyle "dwunastka" jest według mnie typowo szczupakowym woblerem. Najważniejsza zaletą jest to że executor poprzez zwiększenie swojego rozmiaru nie stracił właściwości pracy jakie miały jego mniejsi kuzyni. Dalej pięknie przewala się na boki i można z łatwością kontrolować głębokość pracy. U nas najlepiej sprawdził się kolor PH, był doskonały o poranku zarówno w miejscach 2-3metrowych z rdestnicami jak i płytkich zatoczek z bujną roślinnością. Ma na swoim rozkładzie szczupaka 90cm+ i z czystym sumieniem mogę go polecić wszystkim fanom łowienia na woblery, osobiście uważam że model ten jest lepszy niż PH12
_________________________________________________________Miejsce 12: Salmo Slider 10 sinking PE
Komentarz: Nowy kolor slidera w kolorze Pike'a jest kolejną przynętą dla której musieliśmy powiększyć nasze top10 ponieważ sprawdzał się równie dobrze jak jego "zielono-podobni" kuzyni. Był szczególnie łowny w głębszych miejscach 3m z rdestnicami, bardzo często startowały do niego dość spore szczupaki 90cm+. Slider jak slider, ma specyfikacje jak jego powyżsi kuzyni wiec nie się juz co rozpisywać
_________________________________________________________Miejsce 13: Salmo Slider 10 sinking RH
Komentarz: Ostatnie szczęśliwe 13 miejsce przypada popularnemu red head'owi zwanemu potocznie patriotą
. W zasadzie umieściłem go tutaj nie ze względu na szczupaki (których i tak zresztą złowił dośc dużo) ale na okonie. Slider w tym kolorze wyjątkowo często prowokował do ataku spore okonie 40cm+, szczególnie na początku września! (odsyłam do 1 strony wątku
)
_________________________________________________________ Reasumując w czołówce znalazło się 6 jerkbaitów, 1 crankbait, 2 obrotówki oraz 4 rippery. Warto jednak zauważyć że na obrotówki złowiliśmy ponad połowę ryb (szczególnie na Aglie 5). Jekrbaity były najskuteczniejsze na końcu września i początku października kiedy temperatura wody w zatokach spadała. Gumy oraz crankbaity sprawdzały sie z kolei wczesnym porankiem oraz późnym wieczorem, były też dobrą alternatywą dla "leniwych" szczupakowych dni.
Oprócz rankingu przygotowałem jeszcze na zakończenie króciutki filmik z testów (łojeja, dużo tam powiedziane testów
) Sliderka w rozmiarze 5cm oraz Frisky 5cm. Oba woblerki bardzo bardzo mi się podobają i oba były skuteczne, szczupaki jednak zażerały je zbyt głęboko a i kotwiczki były za małe na duże aligatory wiec nie łowiliśmy na nie zbyt często. Na pewno są to wobki które będą miały szerokie zastosowanie w łowieniu na rzece (przede wszystkim pstrągi!) ale o tym to może napisze już kiedy indziej i gdzie indziej.
KLIK ->
http://www.youtube.com/watch?v=NoVHdeLVci8Na zakończenie mogę dodać że testowaliśmy z tatą 2 nowe castingowe wędki dragona, parę słów o nich:
Team Dragon 230cm, 4-10lbs, 3/16 - 5/8 oz Power: MEDIUM, Action: FAST
Kijek który mieliśmy sparowany z multikiem Curado 101D oraz linką Jaxon New Concept Line 0.15mm (swoją droga polecam te plecionkę), bardzo lekki i przyjemny blank, bardzo dobre wykończenie - kijek naprawde dopracowany w szczegółach. Najczęściej łowiłem nim na gumy Assasiny 7cm oraz 5cm Relaxy. Przy główkach 6-8gram ładował się najlepiej, mimo długości 230cm można było celnie podać przynęte. Nie wiem jak to zrobili producenci tego kija ale każde najmniejsze uderzenie główką o dno czy też lekkie "dziubanie" okonka było bardzo mocno odczuwalne dla łowiącego, być może wynika to z tego iż jest to bardzo cieniutki i lekki blank. Reasumując jeżeli miałbym go ocenić w skali od 1 do 10 =
9,5 Guide Select Skinner Cast 195cm, 40-80g
Fajny i przyjemny kijek z rezonansem do jerkowania. Bardzo uniwersalny, nadaje się zarówno do średnich jerków jak np Fatso 10 oraz Slider 10 jak i do cięższych około 100 gramowych "kamieni"
. Fajnie pracuje na rybie i dobrze ją "trzyma". Kijek wyciągnął metrówkę i podczas holu miał spokojny "zapas" mocy. Ocena w skali od 1 do 10 =
9Jeżeli już jesteśmy przy sprzęcie to mogę dodać że podczas naszej ponad miesięcznej wyprawy łowiliśmy tylko i wyłącznie przy użyciu multiplikatorów
, zarówno ciężki, średni jak i lekko-średni casting zupełnie nie stanowił problemu jeżeli chodzi o łowienie na szkierach. Ze względu na sól w wodzie morskiej używaliśmy takie modele jak: Shimano Scorpion 1501, Metanium XT, Okuma VS-Baitcaster, Abu Ambassadeur 5601 JB, Shimano Curado 101D oraz testowany Dragon San Juan (multik jak na swoja cenę dobry). Gorąco polecam wszystkim łowienie na casting, mając przekrój klientów którzy do nas przyjeżdżali dało się zauważyć iż coraz więcej osób ma w swoim posiadaniu multiplikatory. Bardzo często jednak było tak że nie używali ich ponieważ nie wiedzieli jak się nimi prawidłowo obsługiwać, dopiero po małym instruktarzu przekonywali się że to fantastyczna sprawa. Ważne jest żeby pokazywać ludziom jak należy prawidłowo używać multiplikatory aby nie zniechęcali się! Cieszy mnie że casting w Polsce staje się coraz popularniejszy i coraz więcej wędkarzy przekonuje się za DA SIĘ i to skutecznie
Przez nasz cały miesięczny pobyt nie zabiliśmy ani jednego szczupaka, sandacza czy też okonia -> all c&r
, wielu klientom którzy do nas przyjeżdżali staraliśmy się zachęcać do wypuszczania wszystkich łowionych ryb
Zachęcam wszystkich wędkarzy do wyjazdów do Skandynawii, warto spróbować ponieważ jest to zupełnie inny świat, inna kultura ludzi, fantastyczne widoki, ciekawe rozwiązania techniczne oraz prawne. Wydaje mi się że powinniśmy się od Szwedów wiele nauczyc, przede wszystkim podchodzenia do sprawy ochrony środowiska oraz do sprawy turystyki wędkarskiej. Każdy kto porówna łowienie w Skandynawii a łowienie w Polsce uzmysłowi sobie że jest to zderzenie 2 zupełnie innych rzeczywistości, co daje nam wiele do myślenia w kwestii dbania o nasze łowiska.
Resumując cały wątek chciałbym bardzo podziękować wszystkim którzy poświęcali swój czas aby czytać moje wypociny i oglądać fotki nad którymi się trochę z Tatą napracowaliśmy
. Mam nadzieje że wątek i relacja jako całość się podobała, jednym z moich celów tej publikacji było zachęcenie wędkarzy do estetycznej fotografii wędkarskiej, łowienia na multiplikatory oraz oczywiście promowania zasady C&R , jeżeli przekonałem chociaż jedną osobę to jestem szczęśliwy
Pozdrawiam i dziękuje! Mateusz (MATAS) Taszarek