http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
28 Kwietnia 2024, 03:42:10

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2632 użytkowników
Najnowszy użytkownik: DerekGreva
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Doniesienia znad wody (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Drop Shot z pod lodu......?
« poprzedni następny »
Strony: [1] Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Drop Shot z pod lodu......?  (Przeczytany 3138 razy)
seniormarek

Wiadomości: 266

Śląsk Mysłowice


« : 11 Stycznia 2010, 20:11:04 »

Czy próbował ktoś drop shota z pod lodu? Metoda jako wertykalna powinna być skuteczna. Chciałbym to w najbliższym czasie wypróbować w połowach okoni. Może ktoś ma jakieś własne doświadczenia i się nimi podzieli? Piszcie proszę bo temat wydaje się ciekawy ok
Zapisane
artmaniac

Wiadomości: 55

Gdynia


« Odpowiedz #1 : 11 Stycznia 2010, 20:56:20 »

próbowałem tydzień temu na ładnym jeziorku pomorskim. Całe dwa dni na drop shota i tylko dwa garbuski nieco powyżej 30 cm. W tym czasie miejscowi, na zestawy kołkowe (żywiec z kotwicą na lince do prania nawiniętej na kołku drewnianym) wyciągnęli przynajmniej 30 szczupaczków. Okonki brały przy dnie na 8 metrach.
Zapisane
Tarłoś

Wiadomości: 320


Gdańsk


« Odpowiedz #2 : 11 Stycznia 2010, 22:31:48 »

W tym czasie miejscowi, na zestawy kołkowe (żywiec z kotwicą na lince do prania nawiniętej na kołku drewnianym) wyciągnęli przynajmniej 30 szczupaczków. Okonki brały przy dnie na 8 metrach.

 I co, tak sobie spokojnie na to patrzyłeś? Huh
Zapisane

Pozdrawiam
 Tarłoś
@Perch@
Gość
« Odpowiedz #3 : 11 Stycznia 2010, 22:47:10 »

@Tarłoś czasem lepiej przemilczeć taką sprawę w trosce o własne życie. Zobacz kolega @Armatniac był sam a ich było kilkudziesięciu chłopa. Co on sam mógł zrobić? Jedynie mógł im zwrócić uwag i to delikatnie (kiedys ja zwróciłem za ostro uwagę takim wędkarzą na Rządzy to mnie ganiali przez dobry kilometr zanim sobie odpuścili). Mógł tez wykonać telefon do Policji Wodnej ale ja jak kilka razy dzwoniłem to przyjeli zgłoszenie i nic nie zrobili poza tym...
Zapisane
artmaniac

Wiadomości: 55

Gdynia


« Odpowiedz #4 : 11 Stycznia 2010, 23:30:47 »

Sytuacja jest złożona. Łowię tam często i częściowo znam tych ludzi. Niekiedy wynajmuję nocleg.  Nawet gdybym chciał wezwać jakąkolwiek instytucję, to wiem że nikt nie przyjedzie. Status jeziora jest nieokreślony. W policji pracują osoby zaprzyjaźnione ( już była okazja sprawdzić przy kradzieży łodzi). Wszyscy wiedzą kto jest kto i co kto robi.To jest lokalna ojczyzna w której ja jestem obcy. Nie mam ambicji zmiany tego świata na siłę. I tak mam szczęście, że mogę tam połowić. (póki jest co)
Zapisane
Strony: [1] Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!