http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
16 Kwietnia 2024, 17:28:52

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2631 użytkowników
Najnowszy użytkownik: BryanEvope
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Doniesienia znad wody (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Dyskusja o szczupaku i lekarstwie na zło nad wodą.
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Dyskusja o szczupaku i lekarstwie na zło nad wodą.  (Przeczytany 13259 razy)
arek_755

Wiadomości: 384


Głębokie (poligon drawski)

Pozdrawiam Wszystkich Arek


WWW
« : 27 Sierpnia 2010, 13:12:15 »

Gość dał nam tylko potrzymać ;Di zrobić fotki.
Wrzuciłem zdjęcie tylko po to aby pokazać że takie sztuki jeszcze pływają u nas!
Co z rybą się stało?Nie wiem .
Ja osobiście lubię oglądać fotki fajnych ryb więc pomyślałem że niejednemu z kolegów też będzie miło zobaczyć taki okaz.
Jeżeli moderatorzy uważają że w jakikolwiek sposób naruszyłem zasady forum to proszę usunąć zdjęcie.
@Pyzdra ale po kiego licha się tłumaczysz.Jest wielu wędkarzy którzy twierdzą że nie mordują złowionych ryb, a jak zostają sam na sam z jeziorem bez (powiedzmy)świadków to ładują do wora ile tylko się zmieści.Nie chce podawać konkretnych przykładów kto morduje ryby ale uwierz że (pseudo) wedkarzy NO KILL nie jest tak dużo jak to sie często slyszy.Osobiście jak mam chęć zjeść świeżą rybe to ją najnormalniej zabieram i sie z tym nie kryję.Fakt robie to bardzo rzadko ale robię.Raz to nie zawsze.
« Ostatnia zmiana: 28 Sierpnia 2010, 19:57:08 wysłane przez zamki » Zapisane

mekamil
Redaktor/Moderator
*****
Wiadomości: 3011


Łódź

Uć Casting Team


« Odpowiedz #1 : 27 Sierpnia 2010, 13:27:36 »

Jest wielu wędkarzy którzy twierdzą że nie mordują złowionych ryb, a jak zostają sam na sam z jeziorem bez (powiedzmy)świadków to ładują do wora ile tylko się zmieści.
Niestety też znam takich, co to jak z nimi gadać to zawsze mówią, że wszystko wypuszczają, a jak ich spotkać nad wodą to na agrafce zawsze coś wisi...
Zapisane

dyskusja z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem - poprzewraca figury, nasra na szachownicę i powie, że wygrał!
arek_755

Wiadomości: 384


Głębokie (poligon drawski)

Pozdrawiam Wszystkich Arek


WWW
« Odpowiedz #2 : 27 Sierpnia 2010, 13:49:28 »

Jest dokładnie tak jak mówisz @makamil Tylko dlaczego tak się co niektórzy zachowują?Nie mogę sobie tego wytłumaczyć.DLACZEGO? Angry
Zapisane

zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #3 : 27 Sierpnia 2010, 19:03:47 »

Cytat: arek_755
Jest dokładnie tak jak mówisz @makamil Tylko dlaczego tak się co niektórzy zachowują?Nie mogę sobie tego wytłumaczyć.DLACZEGO? Angry

Bo takie zachowania generują nagonki jakie są prowadzone przeciwko ludziom zabierającym ryby do zjedzenia.
Są zmuszani do kłamania aby nie być wywalonym poza nawias "etycznych wędkarzy noo kilowców".
A prawda jest taka, że 90% jak nie więcej zabiera ryby.  A nagonki nic tu nie zmienią wręcz przeciwnie bo nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
mekamil
Redaktor/Moderator
*****
Wiadomości: 3011


Łódź

Uć Casting Team


« Odpowiedz #4 : 27 Sierpnia 2010, 19:15:38 »

Nie wydaje mi się. A przynajmniej przypadki, które znam wynikają bardziej z tego, że "wypuszczam ryby, jestem C&R, jestem cool, podziwiajcie mnie, a że żona lubi rybkę to co? nikomu nie muszę mówić, że jak złowię to biorę". I nie ma to nic wspólnego z nagonkami, bo ci ludzie do internetu po wiedzę wędkarską nie zaglądają.
Zapisane

dyskusja z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem - poprzewraca figury, nasra na szachownicę i powie, że wygrał!
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #5 : 27 Sierpnia 2010, 19:19:27 »

Kamil niewątpiwie i to jest powodem o czym napisałeś. Większość w ten czy w inny sposób chce zostać idolem czy to mas czy w rodzinie.
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
zygus

Wiadomości: 411


Piła


« Odpowiedz #6 : 27 Sierpnia 2010, 21:22:18 »

Uważam ,że jest za mało szczupaka w naszych wodach więc  ja ryby nie biorę i już. Jak mam chęć zjeść smaczną  rybkę to kupuję łososia smażony jest super smakuje całej rodzince i praktycznie nie ma ości. Każdego z nas na pewno stać na zakup wybranego gatunku w markecie z różną częstotliwością.
pozdrawiam
Zapisane

Marines Casting Team
szczuply_maciek

Wiadomości: 333


Pyskowice

Silesian Casting Team


« Odpowiedz #7 : 27 Sierpnia 2010, 22:47:19 »

Panowie tak to oglądam i skoro promujemy nan naszym forum no kill to czemu jeszcze to słabej jakości zdjęcie widnieje na stronie? Jeśli jesteśmy za no kill to po co głupie gdybania jest moderator jeden ruch i foty nie ma (chyba po to są moderatorzy?!)

pozdro Maciek
Zapisane

Catch&Release don't be afraid my fish
mebone

Wiadomości: 343


Łódź Bałuty

Uć Casting Team


« Odpowiedz #8 : 28 Sierpnia 2010, 01:06:38 »

Osobiscie uwazam ze metoda ,, Złów i wypuść ,, jest sluszna ale nie wolno stac sie jej fanatykiem , poniewaz kazdy wedkarz lowiacy legalnie ma prawo do wziecia ryby ktora jest zgodna z regulaminiem PZW. Dlatego uwazam że mozna brac ryby ale z umiarem , ostatnio spotkalem sie z panem w wieku ok 60 lat ktory przy mnie zlowil amura ok 60-65cm i stwierdzil ze kilka plotek mu wystarcza i puscil rybe dlatego takie zachowanie nalezy pochwalac . Najbardziej wkurzaja mnie osoby starszej daty biora ryby bez opamietania i pozniej rozdaja sasiadom , poniewaz sami nie sa w stanie nich skonsumowac. Dlatego najlepszym rozwiazaniem bylo by zmniejszenie ilosci ryb wziacia do domu np 1szt szczupaka , sadndacza itd a okonia np 2kg . Ogólnie mowiac caly regulamin PZW jest przestarzaly i nalezy go zmienic poniewaz pamieta czasy komuny.  Przyznam ze w tym roku wzialem jedna rybe tylko dlatego ze poprosil  mnie o to ojciec i byla zlowiona w malo wartosciwoym lowisku tzn malych stawach PZW które sa oblegane przez wędkarzy z okolic Łodzi i Zgierza . Dlatego tez uwazam ze jesli brac ryby to wlasnie z takich pseudo łowisk poniewaz stawy takie sa zarybiane co roku przez PZW . Z rzek ,jezior , zbiornikow zaporowych ryby powinny byc wypuszczane poniewaz jest bardzo duze prawdobodbienstwo ze taka ryba sie uchowa i dorosnie sporych rozmiarow i ktos inny bedzie mogł ja zlowic Smiley
Zapisane
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #9 : 28 Sierpnia 2010, 09:32:12 »

Mebone a jeżeli u mnie w poisiadaniu PZW jest tylko jakies 5% wód a reszta jest prywaciarska to jak mam się zachować na prywaciarskich wodach.? Mniejsza o to ale wciąż mnie dziwi te rozgraniczanie woda tego albo tamtego  ja cały czas traktuje je równo i  szanuję każą wodę tak samo.
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
Novis

Wiadomości: 1553


Łódź

Uć Casting Team, I catch esox and release them all


« Odpowiedz #10 : 28 Sierpnia 2010, 15:59:50 »

Zbychu, Michał miał na myśli to samo co Ty, tyle, że sprawa własności wód inna.U ciebie wód "ciut" więcej niż u nas.Ale z drugiej strony za każdą wodę nie PZW trza osobno bulić.Ja także zgadzam się z Tobą, nie ważne w czyim posiadaniu. Chcemy w przyszłości jeszcze coś wyciągnąć, musimy szanować rybostan.Ostatnio złapałem się na tym, iż nawet jak łowię białoryb (np. na feedera) robię machinalnie to samo co z drapieżnikiem, czyli puszczam. Cheesy
Zapisane
mebone

Wiadomości: 343


Łódź Bałuty

Uć Casting Team


« Odpowiedz #11 : 28 Sierpnia 2010, 17:21:33 »

Szkoda nie PZW nie tworzy lowisk no killowych gdzie mozna lowic ryby ktore nie beda zabite Smiley Oczywiscie takim lowiskiem opiekowalo by sie kolo wedkarskie i obowiazywaly by doplaty ze nie. Pieniadze  szly by na zarybianie . W ten sposob jakis tam procent naszych wod byla by rybna. A takto teraz mamy wody gdzie zlownie szczupaka powyzej metra graniczy z cudem...
Zapisane
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #12 : 28 Sierpnia 2010, 19:30:58 »

Cytat: mebone
Szkoda nie PZW nie tworzy lowisk no killowych gdzie mozna lowic ryby ktore nie beda zabite Smiley Oczywiscie takim lowiskiem opiekowalo by sie kolo wedkarskie i obowiazywaly by doplaty ze nie. Pieniadze  szly by na zarybianie . W ten sposob jakis tam procent naszych wod byla by rybna. A takto teraz mamy wody gdzie zlownie szczupaka powyzej metra graniczy z cudem...

Myślisz, że znaleźli by się chętni do tej pracy w dodatku bez wynagrodzenia.? Popatrz co się teraz dzieje  każdy lub prawie każdy chce tylko nachapać się mięcha za jak najmniejsza kasę. O porządku nad woda chyba nawet niema co wspominać. Ja już też zaczynam mieć dość wywożenia śmieci swoim prywatnym autem i pilnowanmia wody przed kłusolami.
Mebone związek jest taki jacy tworzący go członkowie. Przykre ale prawdziwe i póki ludzie nie podejda w inny sposób do wód nie będzie poprawy.
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
mebone

Wiadomości: 343


Łódź Bałuty

Uć Casting Team


« Odpowiedz #13 : 28 Sierpnia 2010, 19:45:01 »

No wlasnie trzeba zmienic zarząd kola zeby naszly jakies zmiany... przeciez u nas sa organizowane zawody prezesów kol wedkarskich to na tych zawodach jest jedna wielka rzeź ryb. Chociaz zdarzaja sie wyjatki ze prezes koła to no killowiec i dba o wode przyklad : http://tnij.org/h28r  . Zauwarzyc trzeba ze to czlowiek który  wie jakie sa korzysci z dbania o wode:) nietylko dla kola ale calego regionu ( np rozwój agroturystyki) .
Zapisane
wełpa

Wiadomości: 1770


Schneidemühl


« Odpowiedz #14 : 28 Sierpnia 2010, 19:53:50 »

Zdawało się mi że tu rozmawiamy o szczupłych a nie od trupa do betonu.Dzisiaj parę złowionych wymiarami nie powalały ,ale waleczność na lajtowym kijku super.Zdjęć nie wstawię bo szkoda było je fatygować z patelni   Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing.
« Ostatnia zmiana: 28 Sierpnia 2010, 19:55:25 wysłane przez wełpa » Zapisane

Bo człowiek bez pasji nudzi swoją duszę.
Strony: [1] 2 3 Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!