http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
25 Kwietnia 2024, 02:22:31

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2631 użytkowników
Najnowszy użytkownik: BryanEvope
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Doniesienia znad wody (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  reka czy podbierakiem
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: reka czy podbierakiem  (Przeczytany 8005 razy)
coffee

Wiadomości: 178


« : 01 Grudnia 2010, 20:14:42 »

witam wybralem sie ostatnio z kolega na jeziorko kolo londynu na ktore defakto mamy wykupione specjalne pozwolenia wiec lowilismy jakto mowia zgodnie z prawem  Grin nad woda spotkalismy pana spacerojacego z psem musial uslyszec jak rozmawiamy po polsku bo w dosc chamski sposob zaczol sie dopytywac o pozwolenia i czepiac o to ze ne posiadamy podbieraka dodam ze w regulaminie lowiska nie ma wzmianki o nakazie uzywania go na tej wodzie  Tongue zaczolem mu tlumaczyc ze ryba bardziej cierpi jesli przez 10 min wyplatuje kotwice z siatki podbieraka niz po wyjeciu z wody reka prawie natychmiast wraca do wody (zdjecie) nawy zywal nas od cholernych ruskich (ciekawe ile klas skonczyl) Grin i sobie poszedl ale powiem szczeze niesmak pozostal zaczynam myslec ze chyba zaczne nad woda gadac po kantonsku moze wezma mnie za rumuna pozdrawiam ok
Zapisane
jacaire

Wiadomości: 28



« Odpowiedz #1 : 19 Grudnia 2010, 20:07:46 »


Moje zdanie jest takie, jesteśmy mniejszością, zawsze na nas będą patrzyć podejrzanie. Jeśli w Anglii ogólnie przyjęte jest korzystanie z podbieraka, maty itd. to warto mieć ze sobą ten sprzęt. Masz wtedy święty spokój od ,,przewrażliwionych,, wędkarzy. Lepiej unikać tego typu sytuacji.
Co do podbierania ryby, najczęściej używam ręki, ale jeśli zależy mi na tej rybie (jest na wędce gościa) wtedy sięgam po podbierak. Przerzuciłem kilka modeli i dwa zagościły w mojej łodzi na stałe. Pierwszy to podbierak Rozemeijer, drugi to sevage gear. Oba maja gumowana siatkę o drobnych oczkach. Niema problemu nawet wtedy kiedy ryba zaplącze się wraz z przynęta  w siatkę, dość łatwo udaje się ją wyswobodzić.

Pozdrawiam.
Zapisane

Tommy54

Wiadomości: 33


GDYNIA


« Odpowiedz #2 : 19 Grudnia 2010, 20:27:29 »

Ja używam na łodzi  wielkiego , teleskopowego podbieraka o oczkach ok. 2,5  x  2,5 cm - wykonanej z bardzo grubej żyłki . Zanim przystępuję do wyplątanie przynęty z tego podbieraka - najpierw wyczepiam szczupaka i wypuszczam ( jeżeli nie ma powyżej 50 cm ) . Potem wyczepiam przynętę , zajmuje mi to ok 3 minut.
Zapisane
sebawwo

Wiadomości: 32


Gdynia


« Odpowiedz #3 : 20 Stycznia 2011, 21:52:09 »

W tym roku zacząłem, podbierać szczupaki ręką, na poczatku skończyło się pociętą ręką a potem było coraz lepiej. Ja polecam sposub łapania pod pokrywę skrzelową, oczywiście nie na każdą rybę ten sposub się nada Smiley
Zapisane

gawel

Wiadomości: 2703


Gdańsk


« Odpowiedz #4 : 22 Stycznia 2011, 12:07:30 »

Osobiście wszystkie zębate podbieram ręką.Ładnych parę lat temu zacząłem w Szwecji i było parę ładnych metrówek.Trzeba uważać na kotwice żeby nie wbiły się w rękę.Poza tym moim zdaniem podbieranie"śledzia"podbierakiem jest tylko wtedy kiedy łowiący ma zamiar go skonsumować no i nie daj Boże ucieknie.Dzisiaj jadę z moimi Paniami w rejony ciepełka i od jutra łowimy Barakudy.Oczywiście podbierane będą łapką!Pozdro ok Fishing Beer
Zapisane
Tommy54

Wiadomości: 33


GDYNIA


« Odpowiedz #5 : 22 Stycznia 2011, 12:41:07 »

No to Pawełku - POŁAMANIA RĄK !!!  (na Barakudach oczywiście).  Cool
Pozdrawy !
Zapisane
tad85

Wiadomości: 267


Gdynia


« Odpowiedz #6 : 23 Stycznia 2011, 14:50:01 »

jak najbardziej jestem za podbieraniem ryb ręką ok
po co mają się plątać w podbierakach.
no cóż nic tylko pozazdrościć takiego wyjazdu na rybcie. życze wielkich ryb i udanej zabawy ok
Zapisane

Pozdrawiam
Tadek
gawel

Wiadomości: 2703


Gdańsk


« Odpowiedz #7 : 29 Stycznia 2011, 19:06:44 »

No to Pawełku - POŁAMANIA RĄK !!!  (na Barakudach oczywiście).  Cool
Pozdrawy !
Rąk nie połamałem Grin,z rybkami było kiepsko.Rączką wyjąłem 4 małe Barakudy.Moja córa Ola miała przygodę z czymś co przecięło żyłkę powyżej 35cm przyponu.Ale najważniejsze że udało się Nam dzisiaj wrócić do domu!Pozdro ok Fishing Beer
Zapisane
ja_sowa

Wiadomości: 13


« Odpowiedz #8 : 07 Lutego 2011, 15:39:58 »

a z innej paki, koledzy, co sądzicie o chwytakach do ryb? ostatnio jest chyba w necie spory szum na ich temat.
Zapisane
arek_755

Wiadomości: 384


Głębokie (poligon drawski)

Pozdrawiam Wszystkich Arek


WWW
« Odpowiedz #9 : 07 Lutego 2011, 20:39:19 »

Co tam piszą kolego. Gzie można o tym poczytać?
Zapisane

wobler129

Wiadomości: 2074


Lubuskie

Opad...


« Odpowiedz #10 : 07 Lutego 2011, 22:19:45 »

Ja miałem zwykły za 35zł i widziałem na rybach ślady po nim. Podbierając ręką tych śladów już nie widziałem, więc wybrałem rękę  Smiley
Zapisane

Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili - pokaż, że się mylili!

pozdrawiam
Maciej
ja_sowa

Wiadomości: 13


« Odpowiedz #11 : 08 Lutego 2011, 10:23:56 »

Co tam piszą kolego. Gzie można o tym poczytać?
a ogólnie, co jakiś czas gdzieś jest na jakimś forum czy w jakiejś gazecie wędkarskiej poruszany temat. że się nadaje, że się nie nadaje. że kaleczy ryby, że nie kaleczy. że dobry, że nie dobry. itd itp. wydaje mi się na przykład dobry na szczupaka, ale tylko na niego i to tylko z łódki. a naszło mnie w ogóle na chwytak, bo się zabieram do przedłużenia prenumeraty WMH i akurat jest do wyłapania. multika nie mają, tylko zwykłe kręcioły a takie akurat mam i to akurat shimano  Grin, wszystkie ich filmy (te które mnie interesują) mam, więc ze wszystkich bonusów do wyłapania został tylko grip. dają, to czemu nie skorzystać.
stąd moje pytanie o użyteczność tego wynalazku w warunkach polskiego spinningu (na dorsze się nie wybieram).
Zapisane
peresada

Wiadomości: 1930


British Columbia


« Odpowiedz #12 : 08 Lutego 2011, 13:02:21 »

na forum swego czasu byla dyskusja na ten temat. konkluzja byla taka ze w rekach wedkarza ktory wie jak go uzyc moze sir przydac czasami, natomiast generalnie jest to zupelnie niepotrzebne narzedzie ktorym mozna tylko pokaleczyc rybe. w zasadzie nie ma alternatywy dla dobrego podbieraka, chyba ze umiejetny chwyt pod pokrywe skrzelowa. oczywiscie nie jest to tylko moja opinia ale opinia najlepszych w europie i nie tylko lowcow szczupakow warto poczytac artykuly na szczupak.org bodajze
Zapisane

Czy dążę w górę w akrobatycznej wędrówce po
pionowym urwisku, czy leżę na upłazie w
ścianach, patrząc tylko na turnie,
zawsze mam to samo niezachwiane poczucie,
ze stykam się z największym sensem mego
życia...
arek_755

Wiadomości: 384


Głębokie (poligon drawski)

Pozdrawiam Wszystkich Arek


WWW
« Odpowiedz #13 : 08 Lutego 2011, 17:16:15 »

Faktem jest że grip kaleczy zębate. Nie raz podbierałem szczupłe i widziałem skaleczenia, a właściwie dziury w dolnej szczęce  Undecided Nie polecam jeśli chodzi o ten sposób podbierania i nie sugeruje co jest dobre. Powiem tylko że osobiście podbieram ręką  ok
Zapisane

Roch

Wiadomości: 8


« Odpowiedz #14 : 17 Lutego 2011, 20:04:09 »

witam wybralem sie ostatnio z kolega na jeziorko kolo londynu na ktore defakto mamy wykupione specjalne pozwolenia wiec lowilismy jakto mowia zgodnie z prawem  Grin nad woda spotkalismy pana spacerojacego z psem musial uslyszec jak rozmawiamy po polsku bo w dosc chamski sposob zaczol sie dopytywac o pozwolenia i czepiac o to ze ne posiadamy podbieraka dodam ze w regulaminie lowiska nie ma wzmianki o nakazie uzywania go na tej wodzie  Tongue zaczolem mu tlumaczyc ze ryba bardziej cierpi jesli przez 10 min wyplatuje kotwice z siatki podbieraka niz po wyjeciu z wody reka prawie natychmiast wraca do wody (zdjecie) nawy zywal nas od cholernych ruskich (ciekawe ile klas skonczyl) Grin i sobie poszedl ale powiem szczeze niesmak pozostal zaczynam myslec ze chyba zaczne nad woda gadac po kantonsku moze wezma mnie za rumuna pozdrawiam ok

Na Wyspach Brytyjskich podbierak jest zalecany (czyt. wymagany), więc uwaga przechodnia była uzasadniona. Podbierak, mata, długie szczypce, obcinak są wymieniane jako podstawowy ekwipunek przy połowie szczupaka. Powinni byli poinformować Was  przy zakupie licencji. W Irlandii  informują ustnie i pisemnie (ulotki) nawet przy zakupie przyponów. Jeśli chodzi o reputację Polaków na Wyspach, to jest bardzo zła i bardzo uzasadniona. W tym szczególnym przypadku nie ma co robić zagadnienia.

Generalnie? Nie widzę jakiejś wielkiej przewagi jednej metody nad drugą zwłaszcza przy łowieniu z łodzi. Każda ma swoje wady i zalety. Przy użyciu podbieraka hol jest krótszy, ale jak ryba zatańczy w podbieraku i wplącze kotwice w siatkę -awaria. To jednak zdarza się bardzo rzadko. Ja używam podbieraka. Głównie dlatego, że łowię z 9-latkiem na łodzi. On podbiera moje ryby, ja jego. Nie widzę innej opcji niż podbierak.
 
Zapisane
Strony: [1] 2 Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!