Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.
Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
28 Kwietnia 2024, 15:24:29
1 Godzina
1 Dzień
1 Tydzień
1 Miesiąc
Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:
Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180
wiadomości w
5714
wątkach, wysłane przez
2633
użytkowników
Najnowszy użytkownik:
Candyjjr
Forum Multiplikator.pl
Wędkarstwo Castingowe
Rod building/Lure building
(Moderatorzy:
Urso
,
Pike
)
Moja przygoda z rodbuildingiem
« poprzedni
następny »
Strony:
1
2
3
[
4
]
Autor
Wątek: Moja przygoda z rodbuildingiem (Przeczytany 18478 razy)
Lego
Wiadomości: 20
Odp: Moja przygoda z rodbuildingiem
«
Odpowiedz #45 :
04 Lipca 2012, 12:17:00 »
Sor za fotki, nędzne, bo czasu nie ma. Pakuję się na Norwegię i tak na szybko trzasnąłem.
Znany i mój ulubiony Phenix Karabela 8'6" 10-30lb 60-200g oraz dwa Batsony RX6 RCLB ML 7'20-40lb zbrojone spiralnie.
Zapisane
Buri
Redaktor/Moderator
Wiadomości: 2751
Gdańsk
Odp: Moja przygoda z rodbuildingiem
«
Odpowiedz #46 :
07 Lipca 2012, 22:33:52 »
Fajne, nawet bardzo. Podobają mi się bo widać dbałość o ładne omotki i napisy bez kulfonów z elementarza
Spróbuj pisać jednym ciągiem, bez odrywania ręki, jak na kartce.
Zapisane
https://www.facebook.com/bbcustomrodspl
Lego
Wiadomości: 20
Odp: Moja przygoda z rodbuildingiem
«
Odpowiedz #47 :
08 Marca 2013, 20:50:52 »
Dostałem ostrzeżenie, ze w tym wątku ie pisano od 120 dni
Więc nadrabiam
Kolejny Phenix Karabela na grube baby
oraz xzoga 66, zbrojona delikatnie w spirali, moc 15kg, c.w. do 300g
Zapisane
Strony:
1
2
3
[
4
]
« poprzedni
następny »
Skocz do:
Wybierz cel:
-----------------------------
Wędkarstwo Castingowe
-----------------------------
=> Ogólne
=> Doniesienia znad wody
=> Sprzętowe
=> Rod building/Lure building
=> Off Topic
=> Wędkarstwo muchowe
-----------------------------
Sprzedam/kupię/zamienię
-----------------------------
=> Sprzedam/Kupię/Zamienię
=> Sprzedam - ogłoszenia komercyjne
Ładowanie...