http://www.multiplikator.pl
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
27 Kwietnia 2024, 09:56:51

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
GALERIA:
prosimy o publikowanie tylko tych zdjęć z rybami, które są zgodne z zasadą "no kill".
131180 wiadomości w 5714 wątkach, wysłane przez 2632 użytkowników
Najnowszy użytkownik: DerekGreva
* Strona główna Pomoc Szukaj Galeria Zaloguj się Rejestracja
+  Forum Multiplikator.pl
|-+  Wędkarstwo Castingowe
| |-+  Sprzętowe (Moderatorzy: Urso, Pike)
| | |-+  Jaki akumulator do silnika elektrycznego?
« poprzedni następny »
Strony: [1] 2 3 ... 8 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Jaki akumulator do silnika elektrycznego?  (Przeczytany 65710 razy)
Logan

Wiadomości: 1985


Bydgoszcz

Machaj wendą, ryby będą!


« : 08 Marca 2012, 19:27:56 »

Koledzy, Potrzebuję porady. Sprawa wygląda tak:
Kupuję silnik 55LBS z płynną regulacją. Silnik już wybrany więc debatować nad tym raczej nie ma sensu. Będzie to Haswing Osapian 55/60 LBS MAX ze sklepu MC-Tunning.
Kwestia akumulatora jest jednak otwarta. Nie bardzo wiem czym użytkowo różnią się te wszystkie żele od kwasowych bezobsługowych skoro żel to tak naprawdę zżelowany kwas.
Sprzedawca w rozmowie telefonicznej twierdził, że żelowe mają większą pojemność przy tej samej wartości Ah co dla mnie jest bzdurą. 100Ah to 100Ah niezależnie od technologi wykonania. No chyba, że moje braki w edukacji są większe niż mi się wydaje.

Ogólna opinia jest chyba taka że żelówki są lepsze. Zakładam, że może chodzić o wolniejsze zużycie aku (wytrzymają więcej cykli). Problem niestety jest taki, że mimo relatywnie młodego wieku (rocznik 80-ty) mam problemy z kręgosłupem i noszenie cięższych rzeczy powoduje później problemy. Dlatego wolałbym lżejszy akumulator. Jeżeli jednak żelowe są naprawdę lepsze to trzeba będzie kombinować z jakimś wózkiem.

Co koledzy sądzicie i jakie macie doświadczenia w tej kwestii. Oczywiście chętnie przyjrzę się waszym propozycjom konkretnych modeli. Myślę że póki co szukałbym czegoś w okolicach 100Ah.
Zapisane

Mój dziadek mówił: Do byka nie podchodź od przodu, do konia od tyłu, a do idioty nie podchodź w ogóle...
JASIEK522

Wiadomości: 28

Gorzów Wlkp


« Odpowiedz #1 : 08 Marca 2012, 19:48:21 »

Jak mnie kręgosłup zaczynał dokuczać (rocznik 52,targałem 90Ah) kupiłem dwa po 75Ah.
Zapisane
Logan

Wiadomości: 1985


Bydgoszcz

Machaj wendą, ryby będą!


« Odpowiedz #2 : 08 Marca 2012, 19:50:12 »

Też rozważam taką opcję, jednak to ostateczność.
Zapisane

Mój dziadek mówił: Do byka nie podchodź od przodu, do konia od tyłu, a do idioty nie podchodź w ogóle...
godski

Wiadomości: 274


« Odpowiedz #3 : 08 Marca 2012, 20:23:38 »

2 sztuki to dobre rozwiązanie dla kręgosłupa.
Ja mam żel (AGM) firmy SSB. Model SSB 120-12i(sh) 120 Ah. Ważne sa te literki SH w oznaczeniu bo oznaczają mniejszą odmianę AKU 120 AH.  Waga około 31 kg. Żywotność przy prawidłowym uzytkowaniu 10 lat.
Mam go od stycznia 2009 roku i jak go naładuję to po tygodniu wciąż trzyma 13,3 V. Teraz byłem zmierzyć napięcie, a ładowałem ostatnio 1-2 miesiące temu i ma 13,0 V.

Miałem ze 3-4 lata kwasiaka Energy Bulla głębokiego rozładowania ale nigdy się nie naładował powyżej 12,7-12,8 v(pomiar tydzień po ładowaniu, a nie tuż po nim!!!)
I po dwóch latach było widać spadek mocy.

Użytkuję aktualnie silnik Minn Kota Traxxis 55 LB z maksymizerem a poprzednio Motorguide 54 LB z maksymizerem z Piotrkowa i ten SSB wystarcza na cały dzień pływania.
Oczywiście z głową, czyli nie na przykład z pełnym butem pod prąd górską rzeką Grin

Reasumując do kwasiaka juz nie wrócę.
Ważna jest też przyzwoita ładowarka np EST-516. Byłem  w zakładzie gdzie je robią i pełna profeska.


Napisałeś:

Sprzedawca w rozmowie telefonicznej twierdził, że żelowe mają większą pojemność przy tej samej wartości Ah co dla mnie jest bzdurą. 100Ah to 100Ah niezależnie od technologi wykonania. No chyba, że moje braki w edukacji są większe niż mi się wydaje.

Coś w tym jest . Kwasu tak mocno nie naładujesz jak żelu.
« Ostatnia zmiana: 08 Marca 2012, 20:26:16 wysłane przez godski » Zapisane
Logan

Wiadomości: 1985


Bydgoszcz

Machaj wendą, ryby będą!


« Odpowiedz #4 : 08 Marca 2012, 20:58:48 »

No tak ale żel to też kwas tylko zżelowany bodajże matą szklaną. Ja bym stawiał że chodzi o mniejsze parowanie przy tej samej temperaturze. Rekombinacja gazu prawdopodobnie powoduje wyższe straty własne aku. Oczywiście to tylko to co pierwsze przyszło mi do głowy.

Patrzę na te SSB ale cena trochę powala. 80Ah wygląda nieźle. Waga 24kg. Dwa załatwiły by sprawę ale to już jakieś 1600 pln.

Sprzedawca polecał mi TEN.
Zapisane

Mój dziadek mówił: Do byka nie podchodź od przodu, do konia od tyłu, a do idioty nie podchodź w ogóle...
wobler129

Wiadomości: 2074


Lubuskie

Opad...


« Odpowiedz #5 : 08 Marca 2012, 21:10:08 »

Logan mogę dać Ci namiar kwasowy głębokiego rozładowania 100Ah albo trochę więcej już nie pamiętam, mega trzyma   Shocked  z 2x więcej niż 2x żelowe 55ah. Z wysyłką kurierem chyba 650zł kosztuje czy jakoś tak.
Zapisane

Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili - pokaż, że się mylili!

pozdrawiam
Maciej
_ronin

Wiadomości: 363


Warszawa


« Odpowiedz #6 : 08 Marca 2012, 21:27:15 »

Ja mam Minn Kota SCS200 12V 115AH. Dokładnie taki model:   http://www.echosonda.pl/product_info.php?products_id=1274
Używany do silnik 55lbs ( śruba trzyłopatkowa). Brak płynnej regulacji biegów.
 
« Ostatnia zmiana: 24 Lutego 2013, 11:52:14 wysłane przez _ronin » Zapisane

Pozdrawiam,
Jacek

brak sposobu jest sposobem , pozbycie się ograniczeń jest ograniczeniem.
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #7 : 08 Marca 2012, 21:47:32 »

Cytat: Logan
No tak ale żel to też kwas tylko zżelowany bodajże matą szklaną.

Żel to żel a mata to mata - AGM absorbed glass mat to dwie różne technologie i w agm kwas (rzadki) jest
uwięziony w macie z włókien szklanych i te najczęściej pod szumna nazwą Żel wciskają nam
sprzedawcy.
A niestety AGM to tylko około 85% mocy do odbioru przy tej samej pojemności w porównaniu do technologi żelowej.
Po to też uwięziono kwas we włóknach aby akumulator można było dopuścić do użytku
"bez uwięzi" czyli zastosowania wędkarskie gdzie może się nawet przewrócić co poza naszym krajem już od dawna
jest regulowane wieloma przepisami o korzystaniu z takich urządzeń. Poza tym
włókna odbierają część ciepła jakie powstaje przy intensywnej pracy akumulatora co zwiększa jego sprawność.
Druga sprawa to żelówki są bardzo delikatne tak w używaniu jak i przechowywaniu dlatego też najczęściej są
stosowane w urządzeniach podtrzymujących zasilanie ... Niuansów jest więcej część z nich jest mniej istotna
ale takim ważnym parametrem jest Deep Cycle Use i jeżeli akumulator posiada takie oznaczenie
to znaczy, że jest do wielokrotnego rozładowania.
O akumulatorach klepaliśmy już na forum i to kilka razy poszukaj bo napisaliśmy tam wszystko.
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
garowy

Wiadomości: 389


I tu i tam...


« Odpowiedz #8 : 08 Marca 2012, 21:56:01 »

Zamki czy to nie Ty przypadkiem poleciłeś mi Trojana T1275??? Wink
Zapisane

Honneur et fidélité
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #9 : 08 Marca 2012, 22:10:24 »

Ja wielu osobom polecałem ten akumulator.
Jego "MOC" jest nieprzeciętna. Dwa dni pływania silnikiem maxxum 55
nie zrobiło na nim większego wrażenia. Ale Logan zaznaczył , że kręgosłup
się buntuje dlatego nawet nie wspomniałem, bo to nie jest już "zabawka z plastiku"
a naprawdę kawał potężnego akumulatora. Ja sam swój odsprzedałem bo
i mój kręgosłup nie radził sobie z jego wagą bodajże 37kg. Ale gdy będę uzbrajał łódkę
źródłem na stałe to wezmę go jako pierwszego pod rozwagę.
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
garowy

Wiadomości: 389


I tu i tam...


« Odpowiedz #10 : 08 Marca 2012, 22:17:57 »

Czyli pamięć mnie nie myli Smiley Chwała Ci za to...faktycznie "ciężki i mocny jak czołg". Ten z postu Logana to 27kg(też zresztą trojan), T1275 to już 37kg...jakby nie patrzeć 10kg różnicy, ale za to ile mocy ok Na wiosłach jeszcze nie zdarzyło mi się wracać z rybek. Większość znajomych również nabyła ten aku i z tego co wiem wszyscy są zadowoleni w 100%
Zapisane

Honneur et fidélité
Kiersnowski Artur

Wiadomości: 1770


Koniec żartów Panowie. Zaczęły się schody


« Odpowiedz #11 : 08 Marca 2012, 22:32:03 »

Ja wielu osobom polecałem ten akumulator.
Jego "MOC" jest nieprzeciętna. Dwa dni pływania silnikiem maxxum 55
nie zrobiło na nim większego wrażenia. Ale Logan zaznaczył , że kręgosłup
się buntuje dlatego nawet nie wspomniałem, bo to nie jest już "zabawka z plastiku"
a naprawdę kawał potężnego akumulatora. Ja sam swój odsprzedałem bo
i mój kręgosłup nie radził sobie z jego wagą bodajże 37kg. Ale gdy będę uzbrajał łódkę
źródłem na stałe to wezmę go jako pierwszego pod rozwagę.

Ja go mam. Już kilka lat Smiley Smiley Smiley. 37kg to tylko na nim pisze. Realnie waży ponad 40-ci. Ja narazie w jednej ręce go noszę Smiley Smiley Smiley.
Zapisane

Włodas

Wiadomości: 443


Warszawa


« Odpowiedz #12 : 08 Marca 2012, 23:17:38 »

Ja wielu osobom polecałem ten akumulator.
Jego "MOC" jest nieprzeciętna. Dwa dni pływania silnikiem maxxum 55
nie zrobiło na nim większego wrażenia. Ale Logan zaznaczył , że kręgosłup
się buntuje dlatego nawet nie wspomniałem, bo to nie jest już "zabawka z plastiku"
a naprawdę kawał potężnego akumulatora. Ja sam swój odsprzedałem bo
i mój kręgosłup nie radził sobie z jego wagą bodajże 37kg. Ale gdy będę uzbrajał łódkę
źródłem na stałe to wezmę go jako pierwszego pod rozwagę.

Ja go mam. Już kilka lat Smiley Smiley Smiley. 37kg to tylko na nim pisze. Realnie waży ponad 40-ci. Ja narazie w jednej ręce go noszę Smiley Smiley Smiley.

Witam!

Ty Sołtys to niedużym koniem rzucasz 20m  Grin Grin Grin

a co do akumulatorów zobacz to: http://www.sklepcentra.pl/sklep/akumulator-105ah-varta-professional-starter-lfs105-p-1232.html

Serdecznie Pozdrawiam!
Zapisane

Nie mogę zasnąć w nocy, jak sobie pomyślę, że po mojej śmierci, żona sprzeda cały mój sprzęt wędkarski po cenie za którą myśli, że go kupiłem. Laughing Laughing Laughing
zamki

Wiadomości: 5673


u siebie


« Odpowiedz #13 : 08 Marca 2012, 23:32:37 »

Cytat: Włodas

Ty Sołtys to niedużym koniem rzucasz 20m  Grin Grin Grin

a co do akumulatorów zobacz to: http://www.sklepcentra.pl/sklep/akumulator-105ah-varta-professional-starter-lfs105-p-1232.html

Serdecznie Pozdrawiam!

Artur rzuca pługiem przez stodołę ale jak już ktoś zauważy i zdąży odpiąć od niego traktor to pług leci nawet i przez trzy stodoły ...  Laughing Laughing

Co do zalinkowanego akumulatora to jak widzę, że w opisie podaje sie dwa sprzeczne parametry to stanowczo odradzam.  Tongue
Albo koń pociągowy albo do galopu .... bo rozruch i długotrwała praca z głębokim rozładowaniem nie idzie w parze
a na pewno nie przy tej cenie ... Optima w jakiś sposób próbuje to pogodzić ale nie zaleca wykorzystywać ....
.... no i tak jesteśmy własnie robieni w balona... ac h te opisy  cud malina  Laughing
Zapisane

www.morskietrocie.e-fora.pl
Debili siać nie trzeba-sami się rodzą !!! SZOK !!!
 Jak jadę na ryby to ja nic nie muszę,  jak ja jadę na ryby to ja nawet ryb łowić  nie muszę. !
Włodas

Wiadomości: 443


Warszawa


« Odpowiedz #14 : 08 Marca 2012, 23:52:48 »

Witam!

W zeszłym roku pływaliśmy na Warcie Hobby - silnik endura 45, 3 dni - końcówka już słabo prawie na wiosłach, ładowaliśmy go twardo każdej nocy Laughing, okazało się że prostownik był uszkodzony i nie dawał prądu  Laughing Laughing Laughing Laughing, tak że 3 dni to wynik chyba ok??  ok

Serdecznie Pozdrawiam!

 
Zapisane

Nie mogę zasnąć w nocy, jak sobie pomyślę, że po mojej śmierci, żona sprzeda cały mój sprzęt wędkarski po cenie za którą myśli, że go kupiłem. Laughing Laughing Laughing
Strony: [1] 2 3 ... 8 Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!