Żarnowieckie Metrowce 122 i 117cm

[wojciiech]

Mario, śledzę na bierząco

Tylko odnoszę wrażenie, że 99 % trol. No ale jak mówisz, że z ręki można i lepiej...


pzdr

[Wojti]

wszystkie metrówce powyżej 120cm w tym roku złowiono jak na razie w trollingu (a wiem ze było ich co najmniej 5szt)
wiem o jednej metrówce z rzutu na kolejne trzeba jeszcze trochę poczekać lipiec/sierpień

ze względu na rozległość tej wody trolling na Żarnowcu to jedyna rozsądna metoda aby łowić te największe "metrowce" - a o to chyba chodzi?
niestety wielu wędkarzy, którzy nie mają o trollingu zielonego pojęcia, nie radzą sobie na Żarnowcu

jeśli ktoś ma ambicje aby złowić naprawdę dużą rybę, powinien zmierzyć się z tą woda - warto 

[orzech]

Wojti, nie sądzę aby Żarnowiec był specjalnie trudnym jeziorem do trolingu. Trochę w życiu trolowałem i wiem, że ta metoda przede wszystkim wymaga czasu i mega cierpliwości. Zwłaszcza jeśli człowiek nastawia się na big mamę:) Ale zgadzam się w pełni, podstawy trolingu należy mieć opanowane, aby próbować mierzyć się z żarnowieckimi głębokościami.
Choć jestem z Gdyni, dopiero w tym roku zacząłem tu wędkować (zdecydowanie za późno!) I po sobotnim walnięciu w jerka na ponad metrowej wodzie, mam nadzieję na trafienie next time 
pzdr

[Wojti]

Wojti, nie sądzę aby Żarnowiec był specjalnie trudnym jeziorem do trolingu. Trochę w życiu trolowałem i wiem, że ta metoda przede wszystkim wymaga czasu i mega cierpliwości. Zwłaszcza jeśli człowiek nastawia się na big mamę:) Ale zgadzam się w pełni, podstawy trolingu należy mieć opanowane, aby próbować mierzyć się z żarnowieckimi głębokościami.
Choć jestem z Gdyni, dopiero w tym roku zacząłem tu wędkować (zdecydowanie za późno!) I po sobotnim walnięciu w jerka na ponad metrowej wodzie, mam nadzieję na trafienie next time  
pzdr

pod względem struktury dna nie ma tam rzeczywiście wielkiej filozofii (tego chyba najbardziej mi brakuje na Żarnowcu) ale na całe szczęście sa ostre spady
nie ma co gdybać nad tematem, trzeba zabrać się do roboty (daleko nie masz) i czekamy na efekty, każdy ma szanse jeszcze pobić tegoroczne wynik 126cm
bo o takim największym w tym roku słyszałem

[orzech]

pod względem struktury dna nie ma tam rzeczywiście wielkiej filozofii (tego chyba najbardziej mi brakuje na Żarnowcu) ale na całe szczęście sa ostre spady
nie ma co gdybać nad tematem, trzeba zabrać się do roboty (daleko nie masz) i czekamy na efekty, każdy ma szanse jeszcze pobić tegoroczne wynik 126cm
bo o takim najsilniejszym w tym roku słyszałem
[/quote]
Eeee, ja tam spokojnie bym się zadowolił Twoim 122cm:) Zwłaszcza z trola, choć robię to tylko płynąc na łowisko gdzie mogę pojerkować. Jak na razie ze względów czasowych oraz sprzętowych (silnik) poznałem niewielką część tego jeziora. Myślę, że na efektywny trolling przyjdzie jeszcze czas. Teraz lato za pasem a szczupaki gryzą w jerki, więc poświęcam każdy wypad tej metodzie 

[Wojti]

pod względem struktury dna nie ma tam rzeczywiście wielkiej filozofii (tego chyba najbardziej mi brakuje na Żarnowcu) ale na całe szczęście sa ostre spady
nie ma co gdybać nad tematem, trzeba zabrać się do roboty (daleko nie masz) i czekamy na efekty, każdy ma szanse jeszcze pobić tegoroczne wynik 126cm
bo o takim najsilniejszym w tym roku słyszałem

Eeee, ja tam spokojnie bym się zadowolił Twoim 122cm:) Zwłaszcza z trola, choć robię to tylko płynąc na łowisko gdzie mogę pojerkować. Jak na razie ze względów czasowych oraz sprzętowych (silnik) poznałem niewielką część tego jeziora. Myślę, że na efektywny trolling przyjdzie jeszcze czas. Teraz lato za pasem a szczupaki gryzą w jerki, więc poświęcam każdy wypad tej metodzie 

no rzeczywiście warto juz poświęcać trochę czasu na typowy spininng
z pewnego źródła wiem, ze niedawno złowiono na Żarnowcu 115cm na płytkiej wodzie niestety nie na jerka (guma)
a w trollingu było kilka kolejnych metrówek w tym 104cm złowił mój kolega

[orzech]

a w trollingu było kilka kolejnych metrówek w tym 104cm złowił mój kolega
[/quote]
No proszę, troling pany! Takie zdania kuszą aby się przestawić i dłużej podorożkować...  Gdyby Ci towarzystwa brakowało na łodkę daj znać 

[Wojti]

a w trollingu było kilka kolejnych metrówek w tym 104cm złowił mój kolega

No proszę, troling pany! Takie zdania kuszą aby się przestawić i dłużej podorożkować...   Gdyby Ci towarzystwa brakowało na łodkę daj znać  

ja po ponad 3 latach intensywnego pływania po Żarnowcu mogę powiedzieć, że coś zaczynam łapać
a i tak zdążają mi sie puste dni, że spływam bez brania albo znajomi bija mnie danego dnia o klasę,
albo pływam z kolegą łowimy jednakowymi przynętami a tylko jeden osoba ma brania
umiejętności, szczęście? trudno czasami to wytłumaczyć

@orzech
wszystko jest możliwe, nigdy nie mówię nie
woda ma ogromny potencjał rybny ale nie zawsze i nie każdy sie na niej odnajduje
- znam przypadek ze w tym roku ktoś złowił jednego dnia komplet w metrówkach  

PS
jeśli tylko Będziesz się pojawiał na Żarnowcu co jakiś czas, na pewno się spotkamy i będzie okazja porozmawiać

[orzech]

Myślę, że to jest właśnie kwintesencja wędkarstwa - nie da się wyliczyć matematycznie i czasem zwykły fart bierze górę  Jasne, że rutyna, umiejętności, doświadczenie, znajomość wody pomagają i stwarzają większe możliwości, ale czasem zwyczajnie kumpel łowi a ja nie  Ważne, aby cieszyć się z wyniku na łodzi a nie skupiać tylko na sobie.
Jutro napadamy na wodę! Ok 6 rano wypływamy z Nadola gdzieś w lewo. Gdybyś zobaczył trójkę załamanych oszołomów na białej łodzi, to podpłyń, chętnie wymienimy spostrzeżenia 

[Wojti]

Myślę, że to jest właśnie kwintesencja wędkarstwa - nie da się wyliczyć matematycznie i czasem zwykły fart bierze górę  Jasne, że rutyna, umiejętności, doświadczenie, znajomość wody pomagają i stwarzają większe możliwości, ale czasem zwyczajnie kumpel łowi a ja nie  Ważne, aby cieszyć się z wyniku na łodzi a nie skupiać tylko na sobie.
Jutro napadamy na wodę! Ok 6 rano wypływamy z Nadola gdzieś w lewo. Gdybyś zobaczył trójkę załamanych oszołomów na białej łodzi, to podpłyń, chętnie wymienimy spostrzeżenia 

ja zobaczę o której wstanę - ale o 08:00/09:00 będę już na wodzie na 100%
pogoda zapowiada sie rożnie deszcz upały?
- sugeruje przemyśleć temat rzutów pod Lubkowem
ja pozostanę wierny swojej pasji czyli - troll troll i troll

[orzech]

Nasza trójka złowiła przez ponad pół dnia 3 niewymiarwe szczupaki i jednego okonia  Kompletnie nie żerowały i ciężko było je sprowokować. Piękne zapisy na echosondzie!
Wojti, na jakich głębokościach się skupiasz trolując? I czy zazwyczaj (zawsze) jest to wobler? A jeśli wobler to poprzedzony jakimś ciężarkiem? Coś mi się zdaje, że warto jednak poświęcić więcej uwagi tej metodzie... 

[Wojti]

Nasza trójka złowiła przez ponad pół dnia 3 niewymiarwe szczupaki i jednego okonia  Kompletnie nie żerowały i ciężko było je sprowokować. Piękne zapisy na echosondzie!
Wojti, na jakich głębokościach się skupiasz trolując? I czy zazwyczaj (zawsze) jest to wobler? A jeśli wobler to poprzedzony jakimś ciężarkiem? Coś mi się zdaje, że warto jednak poświęcić więcej uwagi tej metodzie... 

w sobotę pływało tyle białych łódek, ze nie byłem wstanie Was rozpoznać
(lepsze brania zaczęły sie po 14-tej i pod wieczór)
- trzeba szykować się na rzuty i koncentrować się na okoniu
 trolling / teraz to już nie to - brania się bardzo delikatne, sporo ryb spada podczas holu,
 możne się to jeszcze zmieni jak się pogoda ustabilizuje 

wpadnij na zlot, to coś obgadamy,

 lub za tydzień na wodzie będę pływał z Markiem to możemy sie konkretnie gdzieś umówić na pogawędkę
(proponuję i polecam nocleg w WillaOrfa / nad samą wodą - świetne warunki, tanio, no a kuchnia P. Marii .... no i na luzie można  )

[orzech]

w sobotę pływało tyle białych łódek, ze nie byłem wstanie Was rozpoznać
(lepsze brania zaczęły sie po 14-tej i pod wieczór)
- trzeba szykować się na rzuty i koncentrować się na okoniu
 trolling / teraz to już nie to - brania się bardzo delikatne, sporo ryb spada podczas holu,
 możne się to jeszcze zmieni jak się pogoda ustabilizuje 

wpadnij na zlot, to coś obgadamy,

 lub za tydzień na wodzie będę pływał z Markiem to możemy sie konkretnie gdzieś umówić na pogawędkę
(proponuję i polecam nocleg w WillaOrfa / nad samą wodą - świetne warunki, tanio, no a kuchnia P. Marii .... no i na luzie można  )

Taaa, gęsto było na wodzie.
Na zlot jeszcze się nie deklaruję choć bardzo poważnie o tym myślę i jak nie wyjadę to będę.
Może się uda za tydzień, dam znać 

[Wojti]

kolejna "starsza pani"- 21.07.2012
(czasami trzeba sobie spojrzeć prosto w oczy)

szczupak 117cm

[Wojti]

"starsza pani" w całym ujęciu 117cm

21.07.2012