1 luty tuż :)

[tpe]

Często łowiłem w Ropie, ale poniżej Biecza. Najlepszy okres to przełom kwietnia i maja. Wtedy można połowić naprawdę sporych kleni, o pstrągach nie wspomnę (trafiają się 50-taki i trotki, które pospadały z Klimkówki). W lecie i jesienią dominuje brzana, okoń, kleń i...szczupaki. Muszkarze mogą powalczyć z lipieniami.

[Michumm]

Klenie tam są i to spore potwierdzam, ale na spinning udało mi sie skusić niewiele, wiecej i to duze złowiłem poprostu na wisnie, raz udało mi se złowić tam głowatke, mała bo mała ale jest, a tak długo jak łowie na ropie to jeszcze niespotkałem się z brzaną i również nie słyszałem aby ktoś inny na tej wysokosci i szerokosci geograficznej .

[tpe]

Poniżej Biecza Michumm

[Michumm]

Przeczytałem coś pisał.

[tpe]

Oj to słabiutko poznałeś Ropę , pewne miejscówka brzannowa - Skołyszyn, zaraz niżej mostu, ale kilka sztuk stoi w prawie każdej rynience razem ze świnkami - zrybienia robią swoje.
Swoje klenie łowiłem zawsze na spinna, najlepszą przynętą była (i chyba jest) żaba Rebela, a w mętnej wodzie tygrysek Hornet Salmo.

[Michumm]

Rejony powyzej Gorlic mnie nie interesują bo to juz nie jest ta sama rzeka, zarybienia robią swoja nawet raz ktoś zajebiście mądryn wpuścił tęczaki, kretynizm nie zna granic

[tpe]

Skołyszyn leży poniżej Biecza, poniżej stawów (wyrobisk) w Siepietnicy.

[Michumm]

Powyzej w sesie drogowy, w rozumowaniu rzecznym poniżej.

[tpe]

o.k. poddaję się